Modne, ale czy na pewno dobre? Trzy wnętrzarskie hity, które mogą być pomyłką.

Trendy we wnętrzach zmieniają się co chwilę. Co sezon pojawiają się nowe materiały, kolory i rozwiązania, które przez chwilę zachwycają swoją świeżością i oryginalnością. Problem zaczyna się wtedy, gdy to, co modne, staje się dostępne wszędzie – od luksusowych realizacji po sieciówki i markety budowlane. I wtedy... nagle wszyscy mają to samo.
Dziś przedstawię trzy elementy wystroju wnętrz, które szturmem podbiły rynek, ale które – moim zdaniem – warto przemyśleć dwa razy przed tym, jak zdecydujesz się je wprowadzić u siebie. Gotowi?
1. Lamele – piękne… ale wszędzie
Pierwsze na liście – lamele. Jeszcze kilka lat temu były oryginalnym, ciekawym rozwiązaniem. Dziś – spotykamy je dosłownie wszędzie: w mieszkaniach, domach, biurach, restauracjach i hotelach. Ich masowa obecność sprawiła, że przestały być unikatowe – stały się sztampowe.
Co więcej, często są stosowane nieprzemyślanie: np. w wąskich korytarzach, gdzie jeszcze bardziej zmniejszają optycznie przestrzeń, albo jako "obowiązkowy" element dekoracyjny na każdej możliwej ścianie. Widziałam nawet lamele montowane na blacie kuchennym – dokładnie tam, gdzie codziennie wycieramy okruchy i kurz… Czysta niewygoda.
Lamele mogą być piękne, jeśli zastosujemy je rozważnie – z myślą o funkcji i proporcjach przestrzennych. Jeśli jednak pojawiają się tylko dlatego, że "są modne", efekt może być odwrotny.
2. Wolnostojące wanny – rzeźba w łazience… o ile masz miejsce

Wanny wolnostojące to prawdziwa ozdoba każdej nowoczesnej łazienki. Szyk, elegancja, klimat SPA – są naprawdę zachwycające. Ale pod jednym warunkiem: że mamy na nie przestrzeń. W dużych łazienkach prezentują się wspaniale, zapewniają do nich wygodny dostęp i nie utrudniają sprzątania wokół.
Ale w małej łazience o powierzchni 3–4 m² taka wanna potrafi zająć całą przestrzeń i utrudnić codzienne korzystanie ze strefy kąpielowej. A co z myciem podłogi za wanną? Często brak jest nawet miejsca, by wjechać tam mopem.
Jeśli decydujemy się na wannę wolnostojącą w mniejszej przestrzeni – niech to będzie świadoma decyzja. I pamiętajmy: luksus to nie tylko wygląd, ale i wygoda.
3. Marmur wszędzie – już nie taka elegancja?
Trzeci hit ostatnich lat – marmur. Spotykamy go dziś niemal we wszystkich nowych realizacjach: w formie płytek, blatów kuchennych, okładzin ściennych, a nawet na tapetach czy tekstyliach. Naturalny marmur jest materiałem szlachetnym, ale jego nadmiar (zwłaszcza w formie imitacji) może sprawić, że wnętrze zaczyna przypominać showroom albo katalog popularnej sieciówki.
Problem pojawia się szczególnie wtedy, gdy chcemy uzyskać efekt "glamour" przy bardzo ograniczonym budżecie. Przykład z życia – jedna z moich obserwatorek marzyła o eleganckiej kuchni z marmurowym blatem. Niestety, końcowy wybór padł na najtańszy laminat imitujący marmur. Efekt? Widoczne z daleka, że to podróbka. W połączeniu z przeciętnymi meblami nie wygląda to efektownie, a wręcz przeciwnie – tani materiał użyty do stworzenia "drogiego stylu" potrafi przynieść odwrotny skutek.
Wniosek? Jeśli nie możemy pozwolić sobie na dobrej jakości materiał – może lepiej sięgnąć po coś tańszego, ale estetycznego i autentycznego, bez udawania marmuru.
Czy to znaczy, że NIE wolno używać tych elementów?
Absolutnie nie – to jedynie refleksje i moja subiektywna opinia. Jeśli masz w swoim wnętrzu lamele, wannę wolnostojącą lub marmur – i je lubisz – to fantastycznie! Ciesz się nimi. Ale… jeśli dopiero planujesz remont lub urządzasz nowe wnętrze, po prostu przemyśl swoje wybory.
Trendy są po to, by się nimi inspirować, ale nie zawsze warto iść za nimi ślepo. Zamiast powielać "modne obrazki" z Pinteresta czy Instagrama, zastanów się, co naprawdę pasuje do Twojej przestrzeni – zarówno pod względem estetycznym, jak i praktycznym.
Urządzając dom czy mieszkanie, staraj się patrzeć szerzej. Pomyśl, czy dany element faktycznie pasuje do przestrzeni, w której mieszkasz. Czy będzie funkcjonalny? Czy to coś, co naprawdę Ci się podoba – czy tylko podobało się "wszędzie dookoła"?
Wkrótce przygotuję tekst o tym co można zrobić zamiast lameli, jaką wannę wybrać do małej łazienki oraz o różnorodności i szerokim wyborze pięknych materiałów wykończeniowych.
A Ty? Masz te trzy elementy we własnym mieszkaniu?